Jeśli mieszkanie jest odzwierciedleniem charakteru i trybu życia człowieka to jest jak wiecznie nie posłane łóżko. Wymiętoszona pościel zapewniająca, że i tak niedługo będzie się trzeba położyć z powrotem. Porozrzucane rzeczy, które często zapominają o tym gdzie jest ich właściwe miejsce. Nie zawsze podlane kwiaty, które upominają się o wodę zrzucając uschnięte liście. Odkurzony, puszysty i miły w dotyku dywan, na którym chętniej się siada niż na krześle. Książki ułożone według wielkości na półce.
Zadbane, jak nietknięte, jednak przeczytane nawet kilkakrotnie. Wciągające, zabawne, refleksyjne, naukowe, fantastyczne, które kształtują, wzbogacają i uczą, choć może odczuwa się to dopiero po pewnym czasie. Maskotki, do których chce się przytulić i które nigdy nie pozwolą do końca dorosnąć. Drewniane podłogi przypominające o naturze. Jasne i ciemne ściany jak Yin i Yang, w niektórych miejscach ubrudzone amatorskimi malunkami. Lampy, które niezbyt jaskrawym światłem przyjemnie świecą gdy zapada zmrok. Rupiecia i pamiątki przypominające miejsca, do których chciałoby się lub też nie wrócić. Duże, często otwarte na oścież okna, które poddają się przeciągom. Dobrze uszczelnione, zamknięte na dwa zamki drzwi.
Jeśli muzyka jest odzwierciedleniem duszy i nastroju to jest jak rock, prawdziwa i z przesłaniem. Melodyjny, liryczny metal. Muzyka klasyczna, która wraz z brzmieniem pianina wyciska łzy. Żywiołowe latino, które z czasem pojawia się coraz rzadziej. Nieznane i mało znane zespoły oraz tzw. klasyka. Śpiew wydobywający z gardła nuty. Gitara, której przy zbyt mocnym naciągnięciu można zerwać strunę. Skrzypce, które jedynie w rękach profesjonalisty potrafią wydobywać piękne dźwięki nie powodując przy tym bólu głowy.
Jeśli wygląd odzwierciedla stan zdrowia to ma zadbane zęby. Brązowe, podatne na skręty włosy, które z rzadka potrafią się rozdwajać, a nawet rozczwarzać. Niebieskie, roześmiane oczy, nie lubiące patrzeć przez okulary słoneczne. Przy zbyt jaskrawym świetle lekko zaczerwienione, podatne na zapalenie spojówek. Pełne usta wykrzywiające się z całą buzią nader często. Brwi wielokrotnie wędrujące ku górze, bogata mimika twarzy. Przekłute uszy. Po jednym razie na każde. Niezbyt długie paznokcie, które łatwo się łamią. Nie, nie robi z tego tragedii. Wysportowana sylwetka, na której odznaczają się widoczne mięśnie. Ale nie jak u kulturysty. Średni wzrost, który sprawia, że dryblasy patrzą na nią z góry. Dryblasy, które są w jej typie.
Jeśli praca jest odzwierciedleniem marzeń, indywidualnego sposobu postrzegania świata oraz zawiera ogromny wkład czasu poświęconego na jej przygotowanie to dziwnie się realizuje. Lepi zęby. Został jej ostatni rok 2,5 letnich studiów, po których otrzyma licencjat i stanie się protetykiem stomatologicznym. Już teraz przy praktykach zajmuje się (jak to fachowo Wikipedia podaje) odtwarzaniem pierwotnych warunków zgryzowych po utracie zębów naturalnych, lub po ich masywnym uszkodzeniu. Do Anglii przyjechała niedawno na wymianę studencką, ale zastanawia się nad pozostaniem w Londynie. Nie wie o czym marzy, nie wie czego chce, ale żyć z czegoś trzeba. Praca okazuje się dochodowa i nawet nie taka zła. Dzięki niej poznała wielu przesympatycznych, bezzębnych ludzi. Poza tym jest wolontariuszką w zoo, gdzie cieszy się z przebywania w towarzystwie pół dzikich zwierząt z całego świata.
Jest jak tabula rasa. Czeka na to co przyniesie dzień. Nie planuje przyszłości. Wierzy, że wszystko ma jakiś sens. Małe decyzje powodują wielkie następstwa. Wielkie następstwa kształtują charakter. Jeden charakter wpływa na drugi. Stworzenie pogłębia wiedzę. Wiedza nie musi uszczęśliwić. Czasem wolałoby się jej nie mieć. Można także z niej skorzystać. W zasadzie to powinno się.
Imię i nazwisko: India Ana Floinn
Data ur.: 17.08.92r.
Pochodzenie: Irlandia
Wydział: Techniki dentystyczne
[Witam wszystkich i dziękuję za uwagę. Karta wyszła trochę dziwnie. Mam nadzieję, że nie podałam zbyt wielu informacji i ktokolwiek zechce ją poznać. Jestem chętna na wszelkie wątki, a zwłaszcza na te dłuższe. Indie można spotkać praktycznie wszędzie. Sama też mogę coś zacząć, a z podaniem pomysłu to już w ogóle ;) W tytule cytat Mencius'a, na zdjęciach Elsa Pataky.]
[Ależ ona śliczna <3 I w dodatku uwielbiam imię India, oryginalne, a pierwszy raz spotkałam się w z nim w "Jane by Design" :)]
OdpowiedzUsuń[Witam, witam!]
OdpowiedzUsuń[Nie znam Elsy ;<]
OdpowiedzUsuń[Standardowy - India może coś od Holmesa-informatora, albo Holmesa-sekretarza chcieć.]
OdpowiedzUsuń[Oglądałam Fast Five, ale widocznie nie zwróciłam wtedy na nią uwagi. Co nie zmienia faktu, że jest naprawdę ładna ;)]
OdpowiedzUsuń[Wszystko ładnie-pięknie, tylko jaka ma być rola Billy'ego na tym weselu? ;D]
OdpowiedzUsuń[Przepraszam najmocniej, że dopiero teraz ;)]
OdpowiedzUsuńBilly nie bywał na weselach zbyt często, chociaż w ostatnim czasie ta sprawa uległa nieco zmianie. Jego przyjaciele i znajomi, podobnie, jak on, osiągnęli pewną granicę w wieku, która zobowiązywała do tego, aby w jakikolwiek sposób się ustatkować. Został zaproszony na wesele byłej członkini Drags Crew. Co prawda, w ekipie były tylko dwie dziewczyny, w dodatku siostry, a teraz jedna ich opuściła na stałe, stawiając na męża i stworzenie własnej rodziny. Billy cieszył się, że innym się układa, ot. Dziwił się jednak, że członkowie Drags Crew zostali podzieleni na mniejsze grupy, na trzy stoliki, gdzie siedzieli czwórkami. Plus jedna osoba gratis. On i trzech chłopaków mieli zając stolik z jakimś tam numerem. Ubrani w garnitury, roześmiany i omawiający taktykę, jak wynaleźć czas na przedstawienie swojego prezentu, usiedli na swoich krzesłach, dopiero po chwili zwracając uwagę na młodą kobietę, co nie było nazbyt grzeczne. Trójka zniknęła po alkohol, a Davies posłał nieznajomej uśmiech.
- Wydaje mi się, że będziesz na nas skazana - mrugnął i wyciągnął w jej stronę dłoń. - Billy
Londyn.2012.Już niedługo początek roku szkolnego. Uczniowie wracają z wakacji, a nauczyciele pełni werwy przygotowują się do odpytywanie spóźnialskich. Co te wakacje zmieniło się w uczniach? Czy zdali sesje poprawkowe? Kto tym razem będzie zarządzał szkolną elitą? Czy ci nierozgarnięci zmienili się we wzorowych uczniów, który z wyróżnieniem skończą College preparatory School?
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz to sprawdzić dołączając do tej, jednej z najlepszych szkół!
Nie stracisz nic, a ile zyskasz.
[college-preparatory-school.blogspot.com]